2013-04-18

Mecz Gwiazd i ankietowy MVP turnieju HDT

Do końca 16 kwietnia mieliśmy możliwość głosowania w otwartej ankiecie na facebook'owej grupie społeczności HDT. Najwyższa liczba głosów miała wyłonić najlepszego gracza meczu gwiazd, czyli pojedynku zwycięzców pierwszej edycji turnieju Hyper Dota 2 Tournament przeciwko złotej piątce. 

Jeśli miałbym wytłumaczyć, czym dla mnie powinien być "Mecz Gwiazd" to prawdopodobnie powiedziałbym, że jest czymś w rodzaju małego turnieju, rozgrywanego na boisku szkolnym. Nie jest co prawda niczym wielkim, lecz ciebie to nie interesuje gdyż wiedza, że jesteś obserwowany przez sporą grupkę osób dodaje motywacji. Nieważne czy mówimy o małych berbeciach którzy podziwiają cię tylko dlatego, że potrafisz kopnąć piłkę, czy też o starszyźnie, który kpi ze wszystkich, jakkolwiek dobrze by nie zagrali. Znalazłeś się tam bez przypadku. Jednym możesz coś udowodnić, innym zaimponować, lecz najważniejsze, że jesteś tam, bo sprawia to Tobie frajdę.

Do powyższej kwestii jeszcze wrócę, ale wracając na ziemię, według mnie powinno to wszystko trochę inaczej wyglądać. Przede wszystkim - jak złota piątka ma cokolwiek pokazać w grze, jeśli "mecz gwiazd" był ich pierwszym wspólnym meczem? Zgaduje że każdy, kto choć na chwilę miał styczność z naszą Drogą grą wie, jak ważne jest zgranie. A jeśli mieliście okazję obejrzeć jakikolwiek showmatch to prawdopodobnie pamiętacie, że zawsze były wystawiane zgrane i stabilne ekipy, oczywiście ze względu na podniesienie nie tylko poziomu rozgrywek 

Wielu z Was posiada klan i kiedyś prowadziło rekrutację. Wielu z Was też wie, że jedna, czy nawet dwie osoby jeszcze będą w stanie się dostosować do stylu reszty choć wiadomo, że nie od razu. Skąd więc pomysł, by zlepić pięciu graczy z różnych drużyn w nadziei, że podołają sobie poradzić przeciwko, bądź co bądź, najlepszemu* zespołowi zapisanemu do turnieju HDT? Nie umniejszając niczego żadnej z drużyn ni też graczom, ale rozgrywki jeszcze w fazach grupowych miały wyższy poziom od meczu gwiazd. Czemu w świetle powyższego nie można się dziwić. 
*Najlepszemu, bo zdołaliśmy wygrać z wynikiem 3:2. Jednak ze względu na późną porę wszyscy byliśmy bardzo zmęczeni i gdyby powtórzyć spektakl nie wiem, czy wynik byłby identyczny.  

Zarzucaliście mi jednostronność. Tym razem postaram się zachować obiektywizm, więc zadam kilka pytań, a Wy sami postarajcie się na nie odpowiedzieć. 

1) Jeśli już postanowiliśmy zlepić drużynę z pięciu losowych graczy, to czy powinni oni być wybrani przez administrację, czy może powinni zostać wyłonieni poprzez ankietę publiczną?
2) Ta sama sprawa, jeśli chodzi o wyłonienie MVP. Administracja wybiera,  czy publiczność? A jeśli publiczność, to czy powinny być jakieś ograniczenia? 
W obu przypadkach proszę o spojrzenie z szerszej perspektywy i oprócz odpowiedzenia na pytanie: "dlaczego tak, a nie inaczej" zastanówcie się co to za sobą wiąże, czego widzowie bardziej oczekują, oraz dlaczego mamy napady zimy w kwietniu.  

Wpis zakończę na złożeniu zasłużonych gratulacji MaTi'emu, oraz wrzuceniem poniższego zdjęcia
Ależ rzesza fanów oglądała ten mecz! Bo przecież, kto by głosował, jeśli nie zna(ł) graczy lub nie oglądał meczu?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz